Carlos Loret de Mola: Dzień, w którym „El Mayo” prawie upadł

Jak przydatne mogą być czasem zdjęcia z wpływowymi politykami.
Kilka lat temu, podczas sześcioletniej kadencji Enrique Peñy Nieto, żołnierz komandosów zapukał do drzwi domu w Mazatlán, Sinaloa . Wojsko poprosiło o pozwolenie na wejście. Wyjaśnili, że chcieli przeszukać dom, ponieważ otrzymali zgłoszenie, że może tam znajdować się cel.
Gwizdek się sprawdził: Ismael „El Mayo” Zambada był w domu w towarzystwie kilku mężczyzn, w tym swojego pracownika finansowego, który zmarł kilka lat później na COVID, oraz jego chrześniaka, który ostatecznie został lokalnym deputowanym Moreny .
Zapisy dotyczące tego zdarzenia wskazują, że kiedy szef kartelu Sinaloa usłyszał z daleka, że są żołnierzami, wspiął się na dach domu, aby się ukryć. Przyjaciele „Mayo” zabawiali żołnierzy. Ale uratowało go posunięcie jego chrześniaka: powiedział mundurowym, że nie są handlarzami narkotyków, tylko politykami . A żeby to udowodnić, wyjęła telefon komórkowy i pokazała zdjęcie z Peñą Nieto , który wówczas był prezydentem (jak powiedziałby dr Sheinbaum, było to jedno z 3000 zdjęć, jakie politycy robią każdego dnia ).
Żołnierze byli przekonani, że alarm był fałszywy , więc odeszli. Po kilku minutach „Mayo” zszedł z dachu i dołączył do zgromadzenia.
Chorobliwi syciciele.
1) Co robisz? Mówią, że rok temu, podczas przygotowań do kampanii prezydenckiej , kontrowersyjny przywódca związkowy, multimilioner i poseł federalny z okręgu Morena , Pedro Haces, z pogardą krzyczał do każdego, kto chciał słuchać, że Claudia Sheinbaum nie zostanie prezydentem, że prezydentem będzie Ricardo Monreal , że on zostanie jej sekretarzem spraw wewnętrznych i że to on zajmie się zawarciem paktu z handlarzami narkotyków w celu położenia kresu przemocy.
W Pałacu Narodowym z szelmowskim uśmiechem dają do zrozumienia, że nikt nie powinien lekceważyć prezydenta Sheinbauma i że Haces wkrótce może stać się bardzo dobrym przykładem.
2) 30 osób podlegających ekstradycji. W piątek El Universal poinformował, że Meksyk dokonał już ekstradycji ośmiu domniemanych handlarzy narkotyków, o co wnioskowały Stany Zjednoczone. Wczoraj prokurator generalny Alejandro Gertz Manero ogłosił, że jest ich już 11. Na tydzień przed końcem miesięcznego zawieszenia broni taryfowej Trumpa wobec Meksyku, wciąż napływają sygnały, które mają przekonać prezydenta USA, że Meksyk współpracuje w walce z handlem fentanylem i że cła nie są konieczne. Bardzo dobrze poinformowane źródła donoszą mi, że rząd USA, za pośrednictwem ambasady amerykańskiej, wysłał do administracji Sheinbauma listę zawierającą 30 nazwisk. 30 celów priorytetowych. 30 podlega ekstradycji. Domniemani handlarze narkotyków przebywają już w meksykańskich więzieniach i ich sąsiedzi chcą ich ścigać przed sądem. Rozpoczęli już przetwarzanie listy. Do negocjacji z Trumpem potrzeba 30 dokumentów. — Miasto Meksyk.
Dziennikarz
yucatan